Zgłoszenie #943

Jestem studentką weterynarii i mam jedną pasję nie związaną ze zwierzętami – muzyka. Mimo że wybrałam dość ścisły zawód, muzyka towzrzyszy mi przez całe życie. Uczyłam się w szkole muzycznej, grałam na gitarze basowej w zespole rockowym, a w tym roku dołączyłam się do chóru akademickiego. A więc mianowicie z tym chórem będzie związane moje wspomnienie.

W lipcu 2022 braliśmy udział w międzynarodowym przeglądzie chórów akademickich, który się odbył w Kielcach. To była niesamowita przygoda, byłam otoczona tłumem ludzi o takich samych zainteresowaniach. Całe wydarzenie obejmowało 3 intensywne dni.

Sam konkurs odbył się pierwszego dnia. Dostrzegliśmy fascynujące zespoły, profesjonalnych dyrygentów i wspaniałych chórzystów, którzy pokazali swój talent na najwyższym poziomie. Tego samego dnia pojechaliśmy na grill integracyjny. Jedliśmy, tańczyliśmy, śpiewaliśmy pod jednym wielkim namiotem, w momencie gdy zaczęła się mocna burza. Grzmiało i lało tak mocno, że nie byliśmy w stanie siebie usłyszeć, a podłoga nagle przekształciła się w niewielkie jeziorko. Ale impreza na tym się nie skończyła: niektórzy tańczyli już na ławkach i stołach, a niektórzy – boso na podłodze. Później to wydarzenie otrzymało nazwę „Potop Party”.

Drugiego i trzeciego dnia odbyły się warsztaty wokalne, mieliśmy przyjemność zaśpiewać na koncercie w Busku-Zdroju i na mszy w kościele na Świętym Krzyżu. Przez całą podróż towarzyszyło nam pyszne jedzenie i znakomite towarzystwo. A do tego zajęliśmy 3 miejsce na konkursie, więc ten wyjazd na pewno zostanie w mojej pamięci na długo!