Zgłoszenie #908

Te wakacje na długo pozostaną mi w pamięci. Pojechałam na krótkoterminowy projekt zagraniczny do Włoch. Uczestniczyło w nim kilka krajów, z każdego po 5-6 osób. Jednego dnia wybraliśmy się na wycieczkę po okolicy, góry, jezioro, drzewa oliwne, słońce praży. W końcu dotarliśmy do naszego celu, który był dla nas dużą niewiadomą. W cieniu drzew porozstawiane drewniane stoły, a na nich składniki do robienia pizzy! Każdy dostał swoją część i zrobił własną małą porcję tego popularnego włoskiego dania. Zajadaliśmy aż się nam uszy trzęsły, przegryzając od czasu do czasu przepysznymi bruschettami ze świeżymi pomidorami, popijając lemoniadą i podziwiając okolicę. Było to niesamowite doświadczenie, które zadziałało na każdy ze zmysłów. Dzięki temu można było na prawdę poczuć atmosferę włoskiej prowincji.