Zgłoszenie #892

Tegoroczne wakacje spędziłam nad pięknym polskim morzem. Nie na odpoczynku bynajmniej, a w pracy – w ośrodku wypoczynkowym. Jednak szczerze mówiąc zupełnie nie czułam, że pracowałam. Jak powiedział Konfucjusz: „Wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu”. I ja z Konfucjuszem zgadzam się w 100%. Przyjeżdżam tu niezmiennie od 3 lat i ładuje swoje akumulatory szczęściem. Pięknych wspomnień z wakacji mam dużo. Składa się na nie wiele czynników, ale najbardziej cenię kontakt z drugim człowiekiem. Dobre słowo, obecność, miły uśmiech. Rozmowy z moimi gośćmi oraz ich powroty z roku na rok. Każdy z tych ludzi jest inny i każdy zawsze mile widziany. Każdy zostawia tu cząstkę siebie. Zawsze powtarzam, że miejsce tworzą ludzie. Sam ośrodek jest dosyć skromny, ale dopiero goście, którzy tu przyjeżdżają i pracownicy sprawiają że atmosfera staje się wyjątkowa. Najpiękniejsze wspomnienia są związane z jednym z moich gości -ks. Piekiełko, który przyjechał z młodzieżą na wypoczynek. Była to pierwsza osoba w ciągu trzech lat mojej pracy, przy której pożegnaniu miałam łzy w oczach. Tak dobrego, empatycznego i serdecznego człowieka nie spotyka się na swojej drodze często. Ksiądz całym sercem oddany swojemu powołaniu. Zawsze rano witał się z pracownikami uśmiechając się szeroko. Zawsze znajdował czas na rozmowę, na to żeby dobrym słowem sprawić komuś dobry dzień. Był z nami i dla nas. Jedną z jego pasji jest gra na skrzypkach i grał nam na nich podczas swojego pobytu, ku naszej radości. Druga pasja – rzeźba w drewnie – na pamiątkę dostaliśmy wyrzeźbioną podczas pobytu figurkę św. Józia. A dodam tylko, że te figurki wykonuje indywidualnie dla każdego. Tak naprawdę nieważne co bym tutaj napisała i tak nie odda to nawet w małym fragmencie tego, co odwiedziny tego człowieka wniosły do życia każdego z osób tam pracujących. Dla mnie osobiście, to było jedno z ważniejszych spotkań w życiu. Jak całą sytuację spuentowała jedna z kelnerek: ” Nigdy nie wolno oceniać człowieka po nazwisku”. 🙂 I nie sposób się z nią nie zgodzić. Pozdarwiam serdecznie.