Zgłoszenie #884
Arboretum w Wojsławicach. To był maj 2022. Pojechałam na niedzielę do miejscowości Wojsławice koło Niemczy. Jest to obecnie dzielnica Niemczy i ma duże znaczenie z racji istniejącego tam arboretum, którego początek sięga XIX wieku. Wówczas te tereny należały do Niemiec. Niemiecki ziemianin, równocześnie botanik, Fritz von Oheimb założył duży ogród z przewagą różaneczników. Ogród założony przez niemieckiego ziemianina i botanika ustawicznie rozwijał się i egzystował do roku 1946. Obecnie jest to ogród botaniczny Uniwersytetu Wrocławskiego. Specjalnością wojsławickiego arboretum są rododendrony, czyli różaneczniki. Tutaj znajduje się około 1350 gatunków.
Arboretum zwiedzałam w maju. Jest to czas, kiedy przyroda jest w pełni rozkwitnięta i dlatego miałam na co popatrzeć. Zobaczyłam tu różne gatunki drzew, również egzotycznych. Przykłady: cedrzyniec kalifornijski, sosna wejmutka, sosna czarna, kasztan jadalny, araukaria chilijska, miłorząb dwuklapowy. Zobaczyłam tam również 300- letni cis. Ma silne i rozrosłe konary. Dowiedziałam się, że król Władysław Jagiełło w XV wieku zabronił wycinki cisów. A dlaczego? Z drewna cisów wytwarzano łuki, oszczepy, kusze i kielichy. Okazało się, że drewno cisowe jest trujące, gdyż zawiera toksyczne alkaloidy, co stwierdzono później.
Zachwyciłam się wieloma odmianami różaneczników. Przykłady pięknych odmian różaneczników: Lugano, Pink Purple Dream, Silver Dane i inne. Hasło przy działkach z różanecznikami: Różanecznik budzi zmysły. Jest faktem, bo przechodzenie w pobliżu krzewów różaneczników to przyjemność dla oczu, zmysłu węchu, czasami dotyku (np. Silver Dane) i słuchu, kiedy powieje delikatny wietrzy, to rozwiewa wspaniałe zapachy. Było również bardzo dużo innych oryginalnych rozkwitniętych kwiatów. Przykłady: anafalis trójnerwowy (rośnie w Himalajach), paproć nerecznica, hortensja, floks szydlasty i inne. Na wydzielonych grządkach rosły egzotyczne trawy. Przykłady: trawa pampasowa, trawa miskant chiński, ostnica, turzyca i inne.
W arboretum jest też wydzielone miejsce do prezentacji skał, które występują na Dolnym Śląsku. Przykłady: gnejsy, kryształy górskie, łupki łyszczykowate.
Dla mnie widok tak pięknego arboretum to był kolorowy zawrót głowy i to sprawiło mi dużo radości. Była to również praktyczna lekcja botaniki i geologii. Polecam wojsławickie arboretum miłośnikom botaniki i w ogóle przyrody. Tutaj są autentyczne spotkania z przyrodą.
W wojsławickim arboretum nie ma kawiarni Costa Coffee.
Obiecuję sobie, że wrócę tam jesienią, aby zobaczyć urokliwą przyrodę w jesiennych naturalnych ozdobach.