Zgłoszenie #880
Moim najlepszym wspomnieniem z wakacji jest dzień w którym byłam wraz z moimi przyjaciółmi nad jeziorem. Spędziliśmy cały dzień na plaży skacząc do wody i korzystając z ciepłej pogody natomiast na koniec dnia graliśmy w bilard. Wieczorem wyszliśmy na dwór na spacer, niestety podczas spacerowania po centrum owego miasteczka jakiś pan zaczał do nas krzyczeć, my nie reagując na te wołania szliśmy dalej. On natomiast zaczal nas gonić. Biegał za nami przez całe miasto gdy w końcu uznaliśmy że taki bieg nie ma sensu zatrzymaliśmy się i chcieliśmy wyjaśnić całą sytuację. Okazało się że mężczyzna chciał pożyczyć od nas chusteczki do nosa.