Zgłoszenie #877

Byłam na wapaniłym wyjeździe na obóz wojskowy. Nasz głównodowaodzący nie był śmieszkiem za to uwielbiał wyciskać z nas siódme poty. Jeździłam po całym trójmieście i zwiedziłam dużo klubów i kawaiarni, a mimo to uważam wciąż coste za jednego z faworytów. 🙂