Zgłoszenie #848
Nasze wakacyjne wspomnienie jest ściśle związane z Costa Coffee we wrocławskim rynku. To tam jak w każdy weekend wybraliśmy się na ulubione Flat White i deser. Dla mnie miał być tradycyjnie blok maślany. Nagle moja narzeczona uznała, że sama zaczeka w kolejce, a ja mam zająć miejsce na dworze. Jakież było moje zdziwienie, gdy przyszła do stolika z dwoma wielkimi kawałkami Caramel Love zamiast mojego ciastka. Nie uzyskawszy odpowiedzi na moje zaskoczenie uznałem, że po prostu ciasto zjem i popiję Flatem. Z tego wszystkiego nie zauważyłem, że tylko pod moim kawałkiem ciasta znajduje się dość duża papierowa serwetka. Gdy skończyłem ciasto i chciałem wytrzeć usta, czułem na sobie dziwne spojrzenie narzeczonej. Jak tylko podniosłem serwetkę z talerzyka to świat stanął dla mnie w miejscu! Moje serce biło jak po 10 espresso, a z oczu leciały łzy szczęścia i zaskoczenia. Na talerzyku pod serwetką leżało zdjęcie usg z którego jasno wynikało, że zostanę ojcem! To była moja najlepsza kawa z najsmaczniejszym deserem w życiu i wspomnienie wakacji, które będę przekazywał swoim dzieciom i wnukom.