Zgłoszenie #807

Obudziliśmy się zanim wzeszło Słońce,
Za oknem widzieliśmy morze, było lato gorące!
Ciężko było podnieść powieki, ale rada na to jest prosta.
Świeżo palone ziarna, a z nich aromatyczna kawa Costa!
Obudzeni poszliśmy brzegiem morza z Sopotu do Gdyni…
Fale były wzburzone, piasku więcej niż na pustyni.
Szliśmy powoli trzymając się za ręce,
Byliśmy razem, niczego nie trzeba było nam więcej!
Dotarliśmy do celu – widok jedyny w swoim rodzaju,
Huśtawka zawieszona na drzewie, które rosło przy gaju.
Zacząłem huśtać ją huśtać do tyłu, do przodu,
Śmiała się jak dziecko, ot tak, bez powodu.
Nie zamieniłbym tego poranka na nic innego,
Bo nie potrafię sobie wyobrazić nic bardziej doskonałego!