Zgłoszenie #774
Wspomnień wakacyjnych może być tyle ile dni w wakacje 😉 jednak najbardziej zaistniały w mojej głowie krasnale, te wrocławskie krasnale dosłownie na każdym rogu, w każdym kącie i na parapecie. Prawie, ze obsesja. Gdybym była dłużej w tym mieście snilyby mi się po nocach 😉 podobno jest ich już 886, teraz może więcej…figurki przedstawiają różne ciekawe postaci związane z danym miejscem. To taka identyfikacja miasta i niewerbalna rozmowa z przyjezdnym, bo „swoi” już pewnie ich nie zauważają. Pomagajek, zdalniak, hotelarz, motocyklista, malarz, szczęściarz, pracuś, grajek, nawet kobiety-krasnalki walczące o prawa kobiet. Po powrocie do domu, będąc w Trojmiescie, szczególnie w Gdańsku zaglądałam w zakamarki, czy nie czasu się tam ukryta, zabawna figurka. Fajny pomysł na spędzenie wakacji w mieście niekoniecznie na zwiedzaniu samych zabytków, to tez raj dla dzieci szukających z mapką tych małych stworzeń. A ile zdjęć przy tym można zrobić! Te wspomnienia zostaną wtedy na dłużej, gwarantuje mam ich jeszcze ze sto w telefonie 🙂