Zgłoszenie #745
Tegoroczny lipiec był piękny. Prawie codziennie słoneczna pogoda i upały. Ja lubię upalną pogodę, a szczególnie nad morzem. No to jedziemy nad Bałtyk!!! Pojechałam do Ustronia Morskiego, koło Kołobrzegu.
Ja interesuję się historią, więc lubię czegoś dowiedzieć się o przeszłości regionu czy miejsca, które zwiedzam. Ustronie Morskie do końca XIX wieku było wsią rybacką. W latach 20-tych XX wieku stało się znanym ośrodkiem wypoczynkowym w Niemczech pod nazwą Ostseebad Henkenhagen. Od roku 1945 Pomorze Zachodnie od Odry na wschód należy do Polski. A jak przeżyłam lipcowe dni w Ustroniu Morskim? Wylegiwanie się na plażowym leżaku, otoczona parawanem, to nie mój styl. Codziennie wędrowałam wzdłuż plażowego brzegu w kierunku zachodnim i wschodnim. Miałam wówczas okazję popatrzeć bliżej na mewy i rybitwy, które odpoczywały na przybrzeżnych falochronach, popatrzeć na fale czasami wzburzone z „grzywkami”, a czasami delikatne i łagodne. Utwory w piasku, wykonane przez dzieci to autentyczne dzieła sztuki dziecięcej. Pomysłowość dzieci w kwestii tworzenia zamków, domków, wież z piasku jest nieograniczona.
Podczas mojego pobytu w Ustroniu Morskim, odbywał się tam Festiwal Indii. Na boisku sportowym zmontowano scenę, na której występowały hinduskie zespoły taneczne i muzyczne. Dla mnie patrzenie na stroje, tańce, słuchanie gry na hinduskich instrumentach zrobiły wrażenie. Podobało mi się to.
Pewnego dnia brzegiem morza zawędrowałam do Kołobrzegu. Przeszłam około 11 km. Potem zeszłam z kołobrzeskiej plaży i weszłam do miasta. I tu znów urzekła mnie historia miasta. Wpierw był to gród rybacki, później małe miasteczko otoczone wałami, a potem duże miasto portowe. Kołobrzeg należał do bałtyckiej Hanzy, a więc już w XIV wieku był to port o dużym znaczeniu handlowym. Miasto należało do księstwa Brandenburgii, zdobyli je również Rosjanie, Napoleon też miał w planie zdobycie miasta, potem był zabór pruski. W marcu 1945 miasto zostało zdobyte przez I Armię Wojska Polskiego i I Front Białoruski. Wtedy miało miejsce ważne wydarzenie: W dniu 18.03.1945 odbyły się tutaj zaślubiny Polski z morzem. Obrzędu tego dokonał kapral Wojska Polskiego. Na pamiątkę tego wydarzenia postawiono pomnik.
Po takim spacerze wzdłuż plaży i po Kołobrzegu zapragnęłam odpocząć przy kawie Costa Coffee. Niestety nie znalazłam takiej kawiarni.
Zachowałam miłe przeżycia z pobytu nad bałtyckim wybrzeżem na Pomorzu Zachodnim. Na wydmach rośnie nadmorska flora, czyli wysokie bujne trawy. Można spotkać mikołajka nadmorskiego. Wiadomo, pod ochroną, więc tylko można popatrzeć.
To był wspaniały urlop, choć krótki, bo tylko tygodniowy.