Zgłoszenie #743
Razem z koleżanka chcąc pochwalić się naszymi umiejętnościami jeździeckimi ułożyłyśmy tor przeszkód.
Przy płocie stanęli chłopak z dziewczyną czekając na swoją lekcje.
Dosiadłyśmy konie i zaczęłyśmy rozgrzewkę. Gdy rumaki były już gotowe na trening zaczęłyśmy skakać.
Nakierowałam mojego konia na przeszkodę. Tak się skupiłam na tym by dobrze wypaść ,że aż skoczyłam tylko ,ze bez konia. Koń został przed przeszkodą. Do tej pory śmieje się z tej sytuacji.