Zgłoszenie #613

To lato nie było takie jak poprzednie. Wojna na Ukrainie, trwające skutki pandemii, niestabilność na świecie… Zwykłemu człowiekowi ciężko zapomnieć o tym wszystkim i po prostu zacząć się cieszyć z życia. Tak było tym latem również ze mną. Moja mama z młodszym bratem, którzy przyjechali w kwietniu z Ukrainy, byli zmuszeni szybko się odnaleźć w nowej rzeczywistości, w nowym kraju, w nowej kulturze. Moim celem było dać bratu poczuć, że jest dzieckiem, że musi się śmiać, cieszyć się z życia i jak każde dziecko, musi z niecierpliwością czekać na lato, żeby odpocząć od szkoły, a nie od trwającej w jego kraju i mieście wojny… Więc tym latem postanowiłem, że pojedziemy do Energylandii! W
sierpniu, z moim młodszym bratem i ukochaną dziewczyną pojechaliśmy jeździć na kolejkach. Wbrew pozorom, mój brat, który ma 11 lat, w ogóle się nie bał zjeżdżać kolejkami, czego nie można powiedzieć o mnie, o jego starszym bratu, który ma 24 lata… Ale czego nie zrobisz, żeby zobaczyć uśmiech na dziecięcej twarzy! Nasza wycieczka trwała cały dzień i nawet jeździliśmy po dwa razy na ulubionych kolejkach. Pod koniec tego dnia wszyscy byli zmęczeni, ale uśmiechnięci i zadowoleni. I teraz, pijąc smaczną kawę maplenut latte w Coście, przypominam sobie uśmiech swojego brata i wiem, że zrobiłem przynajmniej jeden krok, żeby mój brat poczuł się dzieckiem tym latem. To lato nie było takie jak poprzednie, ale każdy tworzy swoje własne lato.