Zgłoszenie #547
Moim wakacyjnym wspomnieniem jest jak za dzieciaka wraz z rodziną wyjeżdżaliśmy nad morze. Z drugiego końca Polski podróż trwała cały dzień samochodem (Fiat multipla bo rodzinka na 6 osób a autko ma swój „urok”😅).
Wyposażeni w parawany🙈, koce i robione rano przez mamę kanapki maszerowaliśmy na zaludnioną plażę🏖, kąpaliśmy się w okropnie zimnym Bałtyku🥶 jedliśmy lody świderki🍦 i wszyscy byliśmy PRZESZCZĘŚLIWI🥰🥰
Dzisiaj wakacje wydają się być bardziej komfortowe ale już nie ma tego uroku😅