Zgłoszenie #251
Moim niezapomnianym wspomnieniem wakacyjnym jest wycieczka do Tajlandii i zwiedzanie lasów namorzynowych, które zamieszkiwały dzikie makaki. Podpłynięcie do brzegu, na którym koczowały makaki skutkowało ich abordażem na naszą małą łódeczkę. Po stoczonej walce z królem makaków o kiść bananów i zgrzewkę wody udało nam się obronić nasz okręt jednak wróciliśmy z pustymi brzuchami w przeciwieństwie do stada makaków.