Zgłoszenie #208
Podwodne wakacje – czyli jak zostałam prawdziwą syreną.
Wyjazd na ostatnią chwilę, wyszukanie miejsca nad ciepłym morzem i wylot. Uroczy hotel na uboczu, oddalony od najbardziej popularnych miejsc. Na klifie, z którego roztaczał się piękny widok na ciepłe, błękitne wody. Szybkie przebrnie się i w drogę na plażę! Tam od razu do morza!
Uwielbiam pływać, obserwując przeróżne żyjątka. Tym razem były to głównie maleńkie kraby-pustelniki, grzebiące łapkami w piasku. Gdy nagle… mignął mi wielki ogon! Zaskoczona wynurzyłam się, żeby zobaczyc o co chodzi – a tam syrena! Ogon znikał raz za razem pod wodą, gdy tak pływała. Nie mogłam oderwać wzroku.
Jak tylko kobieta podpłyneła bliżej – zaczepiłam ją i wypytałam z zachwytem o pływanie w takim ogonie. Wytłumaczyła mi czym jest Mermaiding i co zrobić, by zostać prawdziwą syreną. Wiedziałam, że jest to coś dla mnie…
Teraz sama mam ogon i pływam w nim regularnie ku radości obserwujących ludzi. Zachęcając, by sami spróbowali tego niezwykłego sportu. Wiem też, że gdyby nie ten wyjazd i piękna syrena, którą spotkałam, nigdy bym tego nei spróbowała… Pozwoliło mi to odkryć cudowny sposob spędzania czasu i spełnic mażenie małej dziewczynki o zostaniu syrenką.