Zgłoszenie #1151

Jednym z najmniej lubianych przeze mnie przedmiotów w szkole był Język Polski. Pisanie rozprawek, opowiadań czy innych form wypowiedzi, nigdy nie było moją mocną stroną. Z tego powodu nigdy też nie brałam udziału w konkursach, w których trzeba było udzielić odpowiedzi pisemnej. Tym razem postanowiłam to zmienić i podzielić się moimi wakacyjnymi wspomnieniami. Chcę napisać o momentach, które trwają nieprzerwanie od 2019 roku, czyli od pierwszych, wspólnych wakacji z moim chłopakiem. Od wyżej wymienionego roku jeździmy na wakacje zwiedzać miasta państw europejskich. Naszą tradycją stało się picie kawy przy najsłynniejszych budowlach w danym mieście. Z racji tego, że oboje jesteśmy miłośnikami kawy, zawsze znajdziemy chwilę na odkrywanie nowych kawiarni, w których możemy napić się naszej ukochanej kawy, jednocześnie podziwiając najważniejsze zabudowania oraz zabytki danego miasta. Do tej pory, kawę piliśmy między innymi w Pizie, pod jedną z najsłynniejszych wież świata, w cieniu rzymskiego Koloseum oraz w słonecznej Hiszpanii pod jednym z najpiękniejszych kościołów jakie kiedykolwiek udało mi się zobaczyć, znanego jako Sagrada Familia. Powrót z takich cudownych wakacji zawsze jest trudny, kiedy trzeba pożegnać się z pięknymi widokami i czasem beztroski. Po powrocie, namiastką wakacji staje się wyjście do Costy i wspólne napicie się kawy. Wspominanie tych chwil i delektowanie się kawą w naszej ulubionej kawiarni, jest jedną z najlepszych rzeczy, które możemy robić po minionych wakacjach. Daje to poczucie ponownego bycia w tych pięknych miejscach chociaż na chwilę i nadzieję, że kolejne wakacje nadejdą wkrótce, gdzie ponownie będzie okazja na budowanie nowych wspomnień.