Zgłoszenie #1111

Plan na tegoroczne wakacje zafundowali nam przyjaciele – postanowi wziąć ślub niestandardowo, bo nie w Polsce a na słonecznej Krecie. Stwierdziliśmy, że nas nie może tam zabraknąć i polecieliśmy, aby uczestniczyć w tym ważnym dla nich dniu. Ach, co to był za ślub! Do tej pory łezka mi się w oku kręci. Było pięknie, słonecznie, romatycznie i było wiele chwil wzruszeń. A potem świetna impreza i wreszcie upragnione wakacje – coś dla ciała i ducha, aktywnie, ale też z odrobiną lenistwa. Wraz z moim partnerem uwielbiamy kawę, bo poznaliśmy się w kawiarni. Do Costy też mamy olbrzymi sentyment i co nas zdziwiło podczas odkrywania kreteńskich kawiarni, że niektóre z nich serwują mieszankę Costy a sama kawa – niebo w gębie. Podsumowując wakacje pełne chwil, które zostaną z nami na zawsze dopełnione odpoczynkiem i pyszną kawą. Czy można chcieć czegoś więcej?