Zgłoszenie #1048

Od 10 lat wakacje kojarzą mi się ze smakiem mrożonej kawy. Pierwszy raz miałam okazję się jej napić po maturze, kiedy razem z mamą byłyśmy na wyjeździe w Niemczech. Postanowiłyśmy pójść do kawiarni prowadzonej przez Włocha. Kiedy dostałam swój napój, można powiedzieć, że… przepadłam 🙈 Od tej pory mrożona kawa jest stałym elementem letnich eskapad. A gdy zostaję w mieście, zawsze mogę pójść do Coffee Costy po ulubione smakowe frappe ☺️